UWAGA! Kolejne rozdział postaram dodawać regularnie.DZIĘKI

niedziela, 22 kwietnia 2012

Rozdział 22

Następnego ranka,wstałam ze świadomością iż dzisiaj gala KCA,weszłam na twittera i napisałam:
"KCA już dzisiaj.POWODZENIA NOMINOWANYM :)"
W trendsach zobaczyłam także hasło: GOOD LUCK JULIET & JUSTIN ,napisałam od razu do fanów na twitterze:
"#THANKS  #iLoveMyJulieteres"
Zdałam sobie sprawę,że dzisiaj muszę iść do szkoło,ostatnio nie było czasu bo studio i wiele pracy,dzisiaj jest tylko o 20:00 KCA,więc z jakiś tydzień do szkoły pochodzę a potem...zobaczymy,była 7:30 a lekcje miałam na 8:40,więc poszłam na górę ogarnełam się troszeczkę i ubrałam,przed wyjściem do szkoły napisała na twitterze:
"Dzisiaj do szkoły,nie byłam już tam 4 miesiące...mam nadzieję,że nauczyciele zrozumieją,jeszcze 2 miesiące,a potem  koniec mojej edukacji,zobaczymy co będzie dalej..."
Była 8:10 więc wyszłam z domu i poszłam do szkoły,po drodze zobaczyłam Evę:
-Hejjj Eva-przywitałam ją
-Juliet.?!-była zdziwiona-ty do szkoły.?
-Taaak,do końca mojej edukacji,a potem zobaczymy...
-Nauczyciele na ciebie narzekają,ale chyba nie wiedzą że masz prawie 13 mln fanów...chyba również nie słuchali twojej muzyki...
-Naprawdę,ale rozumiem ich,chyba będę musiała wszystko zdać...masakra
-Wiesz kto się za tobą wstawił>?
-No przecież nie wiem,kto.?
-Jordan...kapitan drożyny koszykarskiej...jest nowy,jeszcze go nie poznałaś.
-To skoro on mnie nie zna,jak się za mną wstawił,.?
-On jest twoim fanem i gdy usłyszał "Juliet McCartney nie chodzi do szkoły..woda sodowa do głowy jej uderzyła" od nauczycieli od razu się za tobą wstawił,on wiedział,że ty chodzisz do tej szkoły i klasy...
-Miło z jego strony..muszę mu podziękować,ale tak z ciekawości,co on powiedział>?
-Dokładnie to nie pamiętam,ale coś w rodzaju "Niech pani nie mówi,że uderzyła jej woda sodowa do głowy,ona jest bardzo fajną dziewczyną,ma teraz naprawdę dużo pracy,jakby pani posłuchała chociaż jednaj piosenki lub cover'a w wykonaniu Juliet zmieniła by pani zdanie o niej...a 1 maja wychodzi jej debiutancki album i w czerwcu zaczyna trase koncertową z finałem w Madison Squer Garden,tylko nie licznym sie to udaje,ona jest niesamowita..aha i dodam że ma około 13 mln fanów"
-Słodko....-wtedy podbiegła do mnie grupka dziewczyn i z 4 chłopaków w wieku mniej więcej 12 lat:
-Mogę prosić twój autograf,Juliet.?-powiedziała jedna z nich
-I zdjęcie z tobą-dodała druga
-Nie ma sprawy dziewczyny...i chłopaki-wziełam zdjęcie z moja podobizną i podpisałam je zrobiłam też z każdym/każdą z nich zdjęci,oni podziekowali mi,a ja byłam zaskoczona,nie miałam pojęcia,iż  ludzie będą chcieli moje autografy i zrobią dla nich wszystko.
-Przepraszam Eva-przeprosiłam Evę,za to,że przerwałam rozmowę z nią
-Nie ma sprawy,takie są skutki bycia sławnym-zaśmiała się.
Byliśmy już w szkole,Eva pokazał mi,który to Jordan,przeprosiłam ją na chwilkę i poszłam do Jordana,który rozmawiał z kolegami:
-Juliet,nareszcie jesteś,masz cudny głos-powiedział Michel
-Dzięki-odpowiedziałam,usłyszałam to jeszcze od paru innych osób
Wtedy dotarłam do Jordana:
-Siema chłopaki,możecie na chwilkę iść chciałabym pogadać z Jordanem
Chłopcy byli zszokowani,poszli dalej,a ja słyszałam ich szepty "Juliet McCartney.?! on ma przepiękny głos" 
-Jestem Jordan-zaczął nieśmiało Jordan
-Juliet,słuchaj słyszałam że wstawiłeś się ze mną ,przed nauczycielami,chciałam ci za to podziękować
-Nie ma sprawy,a może...-tutaj przerwał Jordan-dasz się zaprosić na lody dzisiaj po szkole
-Miło z twojej strony,ale dzisiaj nie mogę,wiesz..zaraz po szkolę muszę na KCA jechać..ciężko
-Ah,zapomniałem-troszkę się zaśmiał
-Ale to może innym razem0zaproponowałam
-Dobry pomysł
-Idę do Evy zaraz dzwonek na lekcje,dzięki
Poszłam do Evy,a potem wraz z nią do sali lekcyjnej.
-Panna McCartney raczyła pojawić się na zajęciach-usłyszałam od nauczycielki
-Dzień dobry
-Proszę pani,ona ma dużo pracy-zaprotestowała cała klasa (wszyscy wraz z dziewczynami)
-Ale ja to niej pretensji nie mam,ona wogule do szkoły nie musi przychodzić,jak jej woda sodowa do głowy uderzyła
Było mi przykro,ale musiałam być silna,tak jak mój ukochany Justin,wtedy usłyszałam głos Justina zza drzwi
-Witam,nazywam się Justin Bieber,jestem chłopakiem Juliet,czy mogłaby pani powtórzyć,bo nie usłyszałem,co jej do głowy odbiło.?-wszedł on do klasy
-Co ty tu robisz,nie powinieneś nagrywać.?-zapytałam go (Justina) z niedowierzaniem
-Dla ciebie wszystko-mówiąc to Justin pocałował mnie w policzek
Wszystkie dziewczyny w klasie były bardzo zaskoczone i podekscytowane
-Jestem miłym chłopcem,oni to wiedzą-zażartował-ale bądźmy dorośli....ja to wiem Juliet ma dużo pracy,naprawdę ciężko pracuje,bo ja to widziałem,1 maja wychodzi jej pierwszy album z debiutanckim singlem "Dreams Come True",jest świetny
-......-pani nie wiedziała co powiedzieć-nie było jej długo w szkole,ma dużo pracy rozumiem,ale młodzieńcze proszę wyjśc z klasy i poczekać na Juliet na korytarzu
-Ja chciałem tylko powiedzieć,że żadna woda sodowa do głowy jej nie uderzyła,ja też mam dużo pracy i żadna woda sodowa do głowy mi nie uderzyła
-proszę wyjść z klasy
Justin posłusznie wyszedł z klasy,a pani powiedziała do mnie na tle całej klasy:
-Masz bardzo fajnego chłopaka..przepraszam
Uśmiechnęłam się tylko.
***
Po szkole wraz z Justinem pojechałam na KCA...przygotowałam się,ubrałam i okazało się,że czas wchodzić na antenę,więc wszyscy zaproszeni i nominowani usiedli na krzesłach z ich nazwiskami przed sceną i jako pierwsza była kategoria "Debiut roku",zapowiedzieli:
-W kategorii "Debiut roku" nagrodę zdobywa....chciałem powiedzieć,że wszyscy zadebiutowaliście w tym roku i macie wspaniałe głosy...ale wygrywa...Juliet McCartney.
Przez chwilę nie wiedziałam co powiedzieć...byłam zaskoczona..ale w końcu weszłam na scenę i powiedziałam:
-Gratulacje nominowanym,wszyscy jesteście świetni.Chciałabym podziękować moim fanom,rodzinie,menagerom i  Justinowi..no bo to on mnie odkrył :) Kocham cię Justin i kocham was....i DREAMS COME TRUE
-Gratulacje-usłyszałam od wszystkich,gdy tylko zeszłam ze sceny
Usiadłam koło Justina na miejscu,a Justin pocałował mnie.
-Dziękuję ci Justin-wyszeptałam.
Kolejna kategoria to "Najlepszy męski wokalista" w której nagrodę zdobył Justin.

 W końcu nadszedł koniec KCA.
Po całym wyczerpującym dniu  w końcu byłam w domu,napisała na twitterze:
"Dziękuję wam...#DreamsComeTrue"
Położyłam się do łóżka i zasnęłam.

____________________________________________________________
Ten rozdział taki jakiś dziwny...wiem :-P
Mam nadzieję,że wam się spodoba.
WSZYSTKO DLA WAS.
Komentujcie to znak,że chcecie czytać.

czwartek, 12 kwietnia 2012

Rozdział 21

Parę dni później Selena przestała już do mnie dzwonić,odczepiła się również od Justina,a i z moją ręką było już wszystko dobrze,cieszyłam się,bo w końcu mogłam kontynuować nagrywanie piosenek,nagle dostałam SMS'a od Ryan'a:
"Juliet,została ci tylko jedna piosenka do nagrania na płytę,termin wydania "The just started" to 1 maj,podekscytowana.? ;P przyjeżdżaj szybko do studia i nagrywamy,a potem wszystko ułożymy na płytę,wszystko już gotowa,tylko nagramy-i wgrywamy na płytę,potem tylko trzeba pilnować,aby nikt nie wykradł nam twojego debiutanckiego albumu"
CO.?! Tylko jedna piosenka,WOW nagrywanie sprawiało mi tyle przyjemności,że nawet nie wiedziałam,że już wszystko mam nagrane (no oprócz tej jednej)
Odpisałam mu:
"WOW,super....1 maj.? nie ma sprawy,w końcu nagrywałam piosenki na tą płytę już parę miesięcy...DREAMS COME TRUE....haha...zaraz będę w studio"
Prawo jazdy miałam już parę miesięcy (właściwie jak skończyłam 17 lat to poszłam na kurs i...zdałam :) 
Mama kupiła mi również sportowy samochód,więc nie było problemu,wyciągnełam kluczyki z szafki,wsiadłam do samochodu i wyjechałam do studio.
Po nie całych 10 minutach byłam na miejscu,wysiadłam z samochodu i poszłam nagrywać ostatnią piosenkę,przed tym napisałam też na twitterze:
"#TheJustStarted już 1 maja....#DreamsComeTrue KOCHAM WAS #thankful"
Oraz po paru sekundach kolejny:
"Praca w studio nad ostatnią piosenką na płytę,potem sesja,projektowanie okładki i płyta gotowa....THANKS.#TheJustStarted"
Ale już byłam w studio,więc weszłam do sali nagraniowej i zaczęłam nagrywać,było obłędnie,było super.
Po dosłownie 3 godzinach piosenka była nagrana,odsłuchałam ją parę razy i powiedziałam:
-WOW,to jest niesamowite.!
-Masz rację to jest obłędne-przyznał mi rację Ryan-teraz się szykuj,bo za parę minut masz sesję na okładkę do płyty,w tym czasie,Scoot wgra wszystko na płytę,zaprojektuję płytę,ale wystarczy,że sesja wyjdzie i okładka będzie gotowa
-SUPER.
Czekaliśmy na fotografa,w tym czasie napisałam na twittera:
"Praca nad ostatnią piosenką skończona...:) Zaraz sesja na okładkę....nie mogę się doczekać. #TheJustStarted"
I akurat wtedy gdy skończyłam pisać tweet przyszedł fotograf, poszłam za nim i zrobiliśmy chyba z kilkaset fotek,trudno było wybrać tą jedną,na okładkę,ale w końcu wszyscy w trójkę (ja,Ryan i Jordan-fotograf)zdecydowaliśmy,że na okładkę wybierzemy TO zdjęcia,bardzo mi się podobało,zresztą jak wszystkim,poszliśmy do studia i powiedzieliśmy,Scott zaprojektował mi okładkę na płytę,wszystko skończyła i album był w 100% gotowy,odsłuchałam cały ten album,było na nim 19 piosenek i wyszły naprawdę super,wszyscy byliśmy zachwyceni,nagle zadzwonił telefon Ryana on odebrał,a gdy skończył rozmawiać powiedział do mnie:
-Jutro gala KCA,pamiętasz.?Jesteś nominowana w kategorii "Debiut roku" i musisz pojawić się na tej gali
-Tak,wiem,a Justin w jakiej kategorii jest nominowany.?-zapytałam
-W kategorii "Najlepszy męski piosenkarz"
-Super,na pewno wygra-byłam o tym przekonana
- Jestem tego pewien
-A kto nominowany jest także w mojej kategorii.?/-zapytałam
-Michel Telo,zespół:The Wanted oraz Cody Simpson
-Wszyscy mają cudne głosy i nie będzie łatwo
-Dokładnie i wszyscy zadebiutowali w tym roku.
Dopiero teraz dowiedziałam się o nominacji,poszłam do domu,usiadłam przed laptopem,weszłam na twittera i postanowiłam trochę tweetować z fanami,napisałam:
"Dziękuję za nominację do KCA w kategorii "Debiut Roku" jestem wam bardzo wdzięczna...."
A po chwili postanowiłam napisać:
"#AskJuliet więc zadawajcie mi pytania :) mam czas więc poświecę wam go :)...KOCHAM WAS"
Moi fani zaczęli zadawać mi pytania i w miarę możliwości,odpisywałam im,miałam bowiem już 12 834 004 fanów,więc to nie było łatwe..:),odpisywałam im,ale też tweetowałam,jeden tweet do mnie był super,po przeczytaniu go zrobiłam wielkie oczy,a brzmiał on tak:
"Gratulacje dla @JulietMcCartney za #2 w iTunes z piosenką DREAMS COME TRUE..." i link,weszłam w niego i zobaczyłam,że na prawdę byłam na #2 w iTunes,utrzymywałam się na tym miejscu już przez...spojrzałam na datę...4 tygodnie,czyli od tego momentu,kiedy wyszłam piosenka,bez przerwy byłam na miejscu 2 :)
Ale na #1 z piosenką "Boyfriend" był Justin,więc nie miałam co narzekać,napisałam więc (na twitterze):
"Dziękuje za #2 na liście iTunes z piosenką "DREAMS COME TRUE"  .... #iLoveMyJulieteres"
Napisałam również 2 tweet do Justina z gratulacjami:
"Gratulacje dla @justinbieber za #1 ns iTunes hits z piosenką "Boyfriend" "
Byłam z niego,a zarazem z siebie dumna,kończyłam już tweetować z fanami,była godzina 17:00 i tweetowałam z nimi już ok.2 godziny,usłyszałam dźwięk mojej komórki:
-Halo-odebrałam,dzwonił do mnie Shen
-Mam załatwioną dla ciebie  trasę koncertową "THE JUST STARTED World Tour" będziesz promować album,wszystko jest załatwione,miasta o których wspominałaś koncertujesz od 25 czerwca,aż do 31 sierpnia,koncertujesz co 2 dni a finał koncertów będziesz miała (tam gdzie JB,swój pierwszy finał trasy koncertowej) czyli w MSG
-Naprawdę.?!-niedowieżałam-dziękuję
-No to ja lecę,paaaa-i rozłączył się
Nie sądziłam,że już w pierwszym roku mojej kariery zajdę tak daleko,to wszystko dzięki Justinowi i moim fanom,napisałam to nich na twitterze:
"Bez was niczego bym nie osiągnęła..."
W trendsach zobaczyłam hasło mojej trasy koncertowej "The Just Started World Tour".
Napisałam im również (na twitterze):
"Czyli już wszystko wiecie...:) Moja trasa koncertowa rozpoczyna się w czerwcu.kocham was.#DreamsComeTrue #TheJustStartedWorldTour ".
Włączyłam film na DVD "Justin Bieber:Never Say Never",on zawsze doprowadza mnie do łez i dzięki temu filmowi staje się silniejsza....:).
___________________________________________________________
Nareszcie skończyłam.pisać.wszystko dla was :)
Komentujcie to znak,że chcecie czytać.

KOCHAM WAS 



czwartek, 5 kwietnia 2012

Rozdział 20

Zauważyłam Selenę która znów kłóciła się z Justinem,ale o co,czy ona nie umie zrozumieć,że Justin jest teraz ze mną,nie chciałam wychodzić,bałam się Seleny,ale bałam się również o Justina,spojrzałam przez okno jeszcze raz,kiedy zobaczyłam jak Selena rzuca się na Justin i zaczyna go całować,Justin szybko ją odepchną i rzucił coś w rodzaju "odczep się"(inaczej,wiesz o co chodzi) przychodząc zezłoszczony do mojego domu,od razu mówiąc do mnie:
-Przepraszam
-To nie twoja wina,widziałam wszystko
-Jak twoja ręka.?-zapytał
-Lepiej,ale nadal boli,kochanie,jak nie chce to nie musisz być cały czas ze mną
-Ale chcę-mówiąc to pocałował mnie w policzek
Wtedy zadzwonił jego telefon,było to Scooter:
-Halo-Justin odebrał
Nie słyszałam ich rozmowy,ale gdy Justin skończył rozmawiać powiedział:
-Będę wieczorkiem-i wyszedł
Poszłam więc na górę do mojego pokoju,weszłam na laptopa na stronę plotkarską,a tam nagłówek
"Juliet McCartney postrzelona w rękę przez Selenę Gomez"
Weszłam w artykuł i przeczytałam cały tekst:

"Prześliczna Juliet McCartney został dzisiaj rano postrzelona w rękę przez Selenę Gomez,jej chłopak Justin Bieber skomentował całą sprawę dziś rano w szpitalu,kiedy zawiózł tam Juliet:
-Nie będę się wypowiadał na ten temat,zależy mi na bezpieczeństwie Juliet,dlatego będę robił wszystko aby krzywda jej się nie stała.
Selena jest zazdrosna,gdyż jest to była dziewczyna Justina,prawdopodobnie nie akceptuje ich związku i robi wszystko,aby się rozstali,ale ich miłość jest mocniejsza i przetrwa"


Serwisy plotkarskie już o tym wiedzą i jaki widać są po mojej stronie,weszłam również na twittera:
"Nie chciałam was zawieść,przepraszam...wracam już do zdrowia i niedługo znów wracam do nagrywania płyty #iloveyou"
Nie odbyło by się również bez czytania wiadomości od fanów:
"Wracaj do zdrowia,wspieram cię na zawsze....kocham cię"  nacisnęłam RT,kolejny
"Juliet mam nadzieję że wszystko będzie w porządku z twoja ręką,musi być dobrze,taż radę...zawsze będę cię wspierać i sercem zawsze jestem z tobą" znów nacisnęłam RT i odpisałam jej
"Dziękuję..#ILOVEMYJULIETERES",czytałam też kolejne tweety do mnie,RT'owałam,odpisywałam,a na koniec napisałam
"I love my Fans,u know i love u" i prawie od razu było RT+50,cieszyłam się,niedługo znowu będę mogła nagrywać,lekarz powiedział,że za ok.tydzień,więc tak będzie.
Nim się obejrzałam dochodziła już godzina 17:00,bardzo brakowało mi śpiewania,więc włączyłam karaoke,wybrałam piosenkę i zaczęłam śpiewać,nagle usłyszałam dźwięk mojej komórki,przestraszyłam się,że to znowu Selena dzwoni,ale na szczęście był to mój menager trasy:
-Co tam-odebrałam
-Ty lepiej mów co u ciebie,jak twoja ręka-zapytał
-A dobrze......
-Zaraz do ciebie wpadnę i ustalimy w jakich krajach zagrasz parę pojedynczych koncertów
-Spoko-mówiąc to rozłączyłam się
Chwilę później ktoś zapukał do drzwi,poszłam otworzyć,był to Shen,usiedliśmy na kanapie i zaczeliśmy rozmawiać o koncertach,wybrałam:Toronto,Warszawę itd. on musiał wszystko załatwić,więc poszedł,a ja włączyłam Karaoke i zaczęłam śpiewać,gdyby nie ta ręka byłabym teraz w studio i nagrywała,ale nie bo przez panne Gomez musiałam siedzieć w domu i tylko "wirtualnie śpiewać",chwilę potem Justin wszedł do domu i zaczął mówić:
-Jak tam u ciebie.? Widzę że tęsknisz za śpiewaniem,chętnie pośpiewam z tobą
Mówiąc to Justin, wziął drugi mikrofon  i zaczął śpiewać ze mną,bawiliśmy się świetnie,Justin bardzo się wygłupiał,a mnie to po prostu....bawiło,tak Justin jest bardzo zabawny,on lubi się zgrywać,kiedy wybieraliśmy kolejną piosenkę on powiedział:
-Hej,bebe,te fondue czeka na ciebie,chcesz spróbować>?
Śmiałam się jak dziecko,Justin umiał mnie rozweselić.
___________________________________________________________________
Przepraszam,że krótko.:c.
Mam nadzieję,że się podoba.

Komentujcie to znak,że chcecie czytać.

środa, 4 kwietnia 2012

Rozdział 19

Następne dnia,gdy się obudziłam Justin już nie było
-Pewnie jest w studio i nagrywa-pomyślałam,ale nie chciałam do niego dzwonić,bo jakby faktycznie nagrywał,to nie chciałam mu przeszkadzać,spojrzałam przez okno a tam zobaczyłam Justina z jego byłą-Seleną Gomez,kłócili się,potem ona go spoliczkowała,Justin był wściekły,wsiadł do swojego samochodu i odjechał,nie wiedziałam kompletnie co się dzieje,byłam zdenerwowana szybko chwyciłam za telefon i zadzwoniłam do niego:
-Halo-odebrał Justin,chciał być spokojny,ale w jego głosie było coś niepokojącego
-Justin co się z tobą dzieje,widziałam cię przed chwilą,jak kłóciłeś się z Gomez i ona cię spoliczkowała-opowiedziałam mu
-Ty wszystko widziałaś,ja naprawdę nie chciałem,zaraz do ciebie przyjadę-mówiąc to rozłączył się
Ale czego "nie chciał" nie mogłam zrozumieć jego słów,zaraz tu przyjedzie wyjaśnimy sobie wszystko.
Po paru minutach Justin przyszedł,otworzyłam mu drzwi,usiedliśmy na kanapie w moim pokoju i zaczęliśmy rozmawiać,zauważyłam że cały policzek Justina jest czerwony,to na pewno przez Selenę:
-Justin co z twoim policzkiem,wszystko w porządku-byłam na niego zła,ale w głębi serca było mi go żal
-Tak,wszystko dobrze
-Ale one jest czerwone
-Wiem,to na pewno przez Selenę,ale...-tu nie dokończył swoich słów-dobrze ja przyjechałem ci wszystko wyjaśnić,a więc jak wiesz Selena to moja była dziewczyna,ona nie umi pogodzić się z faktem,iż nie jesteśmy już razem,ale to ona zawaliła w naszym związku,to ona ze mną zerwała,a teraz mam pretensje do mnie-opowiedział mi Justin
-Rozumiem,ale dlaczego ona cię spoliczkowała.?-byłam ciekawa
-Próbowałem jej wytłumaczyć,że nie jesteśmy już razem,że teraz kocham ciebie,ona bardzo żle to zniosła i mnie spoliczkowała
-Idiotka z niej-powiedziałam
Wtedy zadzwonił telefon Justina,była to Selena:
-Czego chcesz.?-odebrał zezłoszczony Justin robiąc telefon na głośnomówiący
-I co Justinku
-Nie mów tak do mnie-przerwał jej Justin
-Nie przerywaj mi.! A więc nie wrócisz do mnie,nie będziemy już razem
-Mówiłem ci,że teraz kocham Juliet i nie chce mieć z tobą nic wspólnego
-Jeszcze zobaczymy kto tu ma rację-powiedziała bezczelnie Selena
-Co masz na myśli.?
-To  że jeżeli do mnie nie wrócisz ucierpi na tym twoja ukochana dziewczyna-Gomez chichotała
-Ją w to nie mieszaj,nie waż się jej tknąć
-Ja mogę wszystko-Gomez mówiąc to rozłączyła się
W oczach Justina było widać lecące po jego policzkach łzy:
-Nie martw się wszystko będzie dobrze-pocieszałam go
Justin się uśmiechną i powiedział:
-Martwię się o ciebie,ona może ci coś zrobić,ona jest do tego naprawdę zdolna-Justin mnie przytulił,wtedy z góry zeszła moja mama:
-Juliet co się tu dzieje
-A ty mamo nie w pracy.?-zapytałam
Justin szybko otarł swoje łzy
-Dzisiaj idę na 11:00,co się dzieje-zapytała mama
-Nic tak tylko rozmawiam z Justinem
-No dobrze ja umówiłam się jeszcze z twoją ciocią na 9:00,więc zacznę się szykować
Mama poszła na górę,spojrzałam na zegarek,była dopiero 7:30,Justin spojrzał na mnie,jego oczy ciągle świeciły się od łez,powiedział do mnie:
-Ja cię ochronię,nie pozwolę aby stała ci się krzywda
-Jesteś kochany,ale tobie też nie może się nic stać,nigdy bym sobie tego nie wybaczyła-powiedziałam szczerze-to idziemy do studia nagrywać,tylko się trochę ogarnę.? I nie martw się już,uwielbiam w tobie ten twój czarujący uśmiech
Justin uśmiechną się
-Dobrze ja będę na ciebie tu czekał 
Poszłam na górę,uczesałam się,ubrałam
Po 15 minutach byłam gotowa:
-To możemy iść 
Poszliśmy do samochodu Justina i odjechaliśmy do studia LA
***
Po 10 minutach byliśmy na miejscu
-Kochanie ja mam  sale nagrań numer 10,pójdę tam a ty idż do siebie,do studia numer 9
-No pewnie i pamiętaj,masz się już nie przejmować
Justin poszedł do sali nr. 10 ,a ja do swojej,mój menager czekał już tam na mnie:
-Cześć Juliet już jesteś-przywitał mnie radośnie Ryan
-No jestem
-Coś się stało,wyglądasz tak jakoś inaczej
-Pózniej ci powiem,teraz chodżmy nagrywać
-No dobrze 
Zaczęłam więc śpiewać,nagrywać piosenkę napisał wraz ze mną Peater Posner była cudna,parę godzin póżniej była kolejna piosenka na płytę-nagrana
-Cudnie,cudnie-powiedział Ryan-a teraz powiedż mi dlaczego jesteś smutna
-No więc do Justina...-opowiedziałam mu całą historię o Justinie i o Gomez i o tym  że mi groziła
-Ona ma coś z głową-opowiedział Ryan
Wtedy usłyszałam dżwięk mojego telefonu,było to numer zastrzeżony,odebrałam
-Halo
-Masz zerwać z Justinem albo popamiętasz mnie na długo,wiem gdzie jesteś,lepiej uważaj
-Kto mówi.?-zapytałam
-Ty już dobrze wiesz
-Selena.! 
-Zgadłaś,a więc lepiej uważaj-i rozłączyła się
Zaczęłam płakać Ryan przytulił mnie do siebie i powiedział Peterowi żeby poszedł po Justina ona tak zrobił,po paru minutach Peter,Justin i Scooter (menager Justina) byli na miejscu
Justin od razu do mnie przybiegł i przytulił
-Nie martw się-szepną mi na ucho-wszystko będzie dobrze
Ryan rozmawiał ze Scooterem,prawdopodobnie opowiedział mu całą historie związaną z Seleną
Scooter wezwał Justina do siebie,on poszedł,słyszałam że mówi do niego,aby zawiózł mnie do domu i aby ze mną został,on już wszystko załatwi
Wyszliśmy na parking studia LA a na nim Selena Gomez przybiegła do mnie i postrzelił mnie w rękę mówiąc:
 -ostrzegałam cię Juliet
Justin nie wiele myśląc wziął mnie na ręce,wsadził do samochodu i odjechał w stronę szpitala
Oni przyjeli mnie od razu,obandarzowali rękę na szczęście nie było to nic poważnego,więc pozwolili mi wrócić do domu,pojechaliśmy do mojego domu,Justin z żalem w głosie powiedział
-To wszystko moja wina
-To nie twoja wina,ona jest niepoczytalna-przytuliłam się do niego,Justin siedział patrząc na TV a ja zasnęłam na jego kolanach
Dochodziła 19;30 wtedy się obudziłam:
-Długo spałam-zapytałam się Justina
-Z jakieś parę dobrych godzin
-Miałam nadzieję,że to wszystko z tą Seleną to tylko zły sen,niestety to rzeczywistość
-Nie martw się nią masz mnie a ja cię nigdy nie opuszczę,wtedy dostałam SMS'a od Evy
"Jak tam z Seleną,jak twoja reka,jak twoja kariera.?"
-Kto  ci napisał.?-dopytywał się Justin
-To SMS od Evy,dawno z nią nie pisałam i się do niej nie odzywałam,chciałabym z nią popisać
-Nie ma sprawy,ja pójdę do domu dobrze,umyję się,przyniosę ubrania na parę dni,zamieszkam z tobą jeśli nie masz nic przeciwko temu,do czasu aż cała sprawa się wyjaśni,nie chcę aby stała sie tobie krzywda
-Nie ma sprawy,Justinku,weż klucze,są w szafce 
-Nikomu nie otwieraj
Justin wyszedł a ja zaczęłam konwersację z Evą;

Ja:"Dzięki,przepraszam że długo się do cb. nie odzywałam"
Eva"Wiem masz teraz inne sprawy na głowie,Selena jest głupia"
Ja:"Taki,wiem Justin jest kochany"
[...]

Pisaliśmy tak z Evą ponad 2 godziny,a Justin nadal nie było,ale kątem oka zauważyłam...

_____________________________________________________________
Kolejny rozdział DLA WAS.

Komentujcie to znak że chcecie czytać :)

DZIĘKI