UWAGA! Kolejne rozdział postaram dodawać regularnie.DZIĘKI

niedziela, 22 kwietnia 2012

Rozdział 22

Następnego ranka,wstałam ze świadomością iż dzisiaj gala KCA,weszłam na twittera i napisałam:
"KCA już dzisiaj.POWODZENIA NOMINOWANYM :)"
W trendsach zobaczyłam także hasło: GOOD LUCK JULIET & JUSTIN ,napisałam od razu do fanów na twitterze:
"#THANKS  #iLoveMyJulieteres"
Zdałam sobie sprawę,że dzisiaj muszę iść do szkoło,ostatnio nie było czasu bo studio i wiele pracy,dzisiaj jest tylko o 20:00 KCA,więc z jakiś tydzień do szkoły pochodzę a potem...zobaczymy,była 7:30 a lekcje miałam na 8:40,więc poszłam na górę ogarnełam się troszeczkę i ubrałam,przed wyjściem do szkoły napisała na twitterze:
"Dzisiaj do szkoły,nie byłam już tam 4 miesiące...mam nadzieję,że nauczyciele zrozumieją,jeszcze 2 miesiące,a potem  koniec mojej edukacji,zobaczymy co będzie dalej..."
Była 8:10 więc wyszłam z domu i poszłam do szkoły,po drodze zobaczyłam Evę:
-Hejjj Eva-przywitałam ją
-Juliet.?!-była zdziwiona-ty do szkoły.?
-Taaak,do końca mojej edukacji,a potem zobaczymy...
-Nauczyciele na ciebie narzekają,ale chyba nie wiedzą że masz prawie 13 mln fanów...chyba również nie słuchali twojej muzyki...
-Naprawdę,ale rozumiem ich,chyba będę musiała wszystko zdać...masakra
-Wiesz kto się za tobą wstawił>?
-No przecież nie wiem,kto.?
-Jordan...kapitan drożyny koszykarskiej...jest nowy,jeszcze go nie poznałaś.
-To skoro on mnie nie zna,jak się za mną wstawił,.?
-On jest twoim fanem i gdy usłyszał "Juliet McCartney nie chodzi do szkoły..woda sodowa do głowy jej uderzyła" od nauczycieli od razu się za tobą wstawił,on wiedział,że ty chodzisz do tej szkoły i klasy...
-Miło z jego strony..muszę mu podziękować,ale tak z ciekawości,co on powiedział>?
-Dokładnie to nie pamiętam,ale coś w rodzaju "Niech pani nie mówi,że uderzyła jej woda sodowa do głowy,ona jest bardzo fajną dziewczyną,ma teraz naprawdę dużo pracy,jakby pani posłuchała chociaż jednaj piosenki lub cover'a w wykonaniu Juliet zmieniła by pani zdanie o niej...a 1 maja wychodzi jej debiutancki album i w czerwcu zaczyna trase koncertową z finałem w Madison Squer Garden,tylko nie licznym sie to udaje,ona jest niesamowita..aha i dodam że ma około 13 mln fanów"
-Słodko....-wtedy podbiegła do mnie grupka dziewczyn i z 4 chłopaków w wieku mniej więcej 12 lat:
-Mogę prosić twój autograf,Juliet.?-powiedziała jedna z nich
-I zdjęcie z tobą-dodała druga
-Nie ma sprawy dziewczyny...i chłopaki-wziełam zdjęcie z moja podobizną i podpisałam je zrobiłam też z każdym/każdą z nich zdjęci,oni podziekowali mi,a ja byłam zaskoczona,nie miałam pojęcia,iż  ludzie będą chcieli moje autografy i zrobią dla nich wszystko.
-Przepraszam Eva-przeprosiłam Evę,za to,że przerwałam rozmowę z nią
-Nie ma sprawy,takie są skutki bycia sławnym-zaśmiała się.
Byliśmy już w szkole,Eva pokazał mi,który to Jordan,przeprosiłam ją na chwilkę i poszłam do Jordana,który rozmawiał z kolegami:
-Juliet,nareszcie jesteś,masz cudny głos-powiedział Michel
-Dzięki-odpowiedziałam,usłyszałam to jeszcze od paru innych osób
Wtedy dotarłam do Jordana:
-Siema chłopaki,możecie na chwilkę iść chciałabym pogadać z Jordanem
Chłopcy byli zszokowani,poszli dalej,a ja słyszałam ich szepty "Juliet McCartney.?! on ma przepiękny głos" 
-Jestem Jordan-zaczął nieśmiało Jordan
-Juliet,słuchaj słyszałam że wstawiłeś się ze mną ,przed nauczycielami,chciałam ci za to podziękować
-Nie ma sprawy,a może...-tutaj przerwał Jordan-dasz się zaprosić na lody dzisiaj po szkole
-Miło z twojej strony,ale dzisiaj nie mogę,wiesz..zaraz po szkolę muszę na KCA jechać..ciężko
-Ah,zapomniałem-troszkę się zaśmiał
-Ale to może innym razem0zaproponowałam
-Dobry pomysł
-Idę do Evy zaraz dzwonek na lekcje,dzięki
Poszłam do Evy,a potem wraz z nią do sali lekcyjnej.
-Panna McCartney raczyła pojawić się na zajęciach-usłyszałam od nauczycielki
-Dzień dobry
-Proszę pani,ona ma dużo pracy-zaprotestowała cała klasa (wszyscy wraz z dziewczynami)
-Ale ja to niej pretensji nie mam,ona wogule do szkoły nie musi przychodzić,jak jej woda sodowa do głowy uderzyła
Było mi przykro,ale musiałam być silna,tak jak mój ukochany Justin,wtedy usłyszałam głos Justina zza drzwi
-Witam,nazywam się Justin Bieber,jestem chłopakiem Juliet,czy mogłaby pani powtórzyć,bo nie usłyszałem,co jej do głowy odbiło.?-wszedł on do klasy
-Co ty tu robisz,nie powinieneś nagrywać.?-zapytałam go (Justina) z niedowierzaniem
-Dla ciebie wszystko-mówiąc to Justin pocałował mnie w policzek
Wszystkie dziewczyny w klasie były bardzo zaskoczone i podekscytowane
-Jestem miłym chłopcem,oni to wiedzą-zażartował-ale bądźmy dorośli....ja to wiem Juliet ma dużo pracy,naprawdę ciężko pracuje,bo ja to widziałem,1 maja wychodzi jej pierwszy album z debiutanckim singlem "Dreams Come True",jest świetny
-......-pani nie wiedziała co powiedzieć-nie było jej długo w szkole,ma dużo pracy rozumiem,ale młodzieńcze proszę wyjśc z klasy i poczekać na Juliet na korytarzu
-Ja chciałem tylko powiedzieć,że żadna woda sodowa do głowy jej nie uderzyła,ja też mam dużo pracy i żadna woda sodowa do głowy mi nie uderzyła
-proszę wyjść z klasy
Justin posłusznie wyszedł z klasy,a pani powiedziała do mnie na tle całej klasy:
-Masz bardzo fajnego chłopaka..przepraszam
Uśmiechnęłam się tylko.
***
Po szkole wraz z Justinem pojechałam na KCA...przygotowałam się,ubrałam i okazało się,że czas wchodzić na antenę,więc wszyscy zaproszeni i nominowani usiedli na krzesłach z ich nazwiskami przed sceną i jako pierwsza była kategoria "Debiut roku",zapowiedzieli:
-W kategorii "Debiut roku" nagrodę zdobywa....chciałem powiedzieć,że wszyscy zadebiutowaliście w tym roku i macie wspaniałe głosy...ale wygrywa...Juliet McCartney.
Przez chwilę nie wiedziałam co powiedzieć...byłam zaskoczona..ale w końcu weszłam na scenę i powiedziałam:
-Gratulacje nominowanym,wszyscy jesteście świetni.Chciałabym podziękować moim fanom,rodzinie,menagerom i  Justinowi..no bo to on mnie odkrył :) Kocham cię Justin i kocham was....i DREAMS COME TRUE
-Gratulacje-usłyszałam od wszystkich,gdy tylko zeszłam ze sceny
Usiadłam koło Justina na miejscu,a Justin pocałował mnie.
-Dziękuję ci Justin-wyszeptałam.
Kolejna kategoria to "Najlepszy męski wokalista" w której nagrodę zdobył Justin.

 W końcu nadszedł koniec KCA.
Po całym wyczerpującym dniu  w końcu byłam w domu,napisała na twitterze:
"Dziękuję wam...#DreamsComeTrue"
Położyłam się do łóżka i zasnęłam.

____________________________________________________________
Ten rozdział taki jakiś dziwny...wiem :-P
Mam nadzieję,że wam się spodoba.
WSZYSTKO DLA WAS.
Komentujcie to znak,że chcecie czytać.

4 komentarze:

  1. fajny rozdział :D czekam na nn ^^
    zapraszam do mnie : help-your-need-i.blog.onet.pl

    @magda_nivanne

    OdpowiedzUsuń
  2. coś czuję, że będzie jakiś wątek z tym chłopakiem. xd

    OdpowiedzUsuń
  3. oj Jordan, nie kręć się za bardzo obok Juliet. xd
    @AuneBieber

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny rozdział :)
    czekam z niecierpliwością na nexta

    OdpowiedzUsuń

Komentarze pisać:

1.Bez wulgaryzmu;
2.Poprawną polszczyzną;
3.Tylko i wyłącznie o blogu (opowiadaniu);
4.Możesz podać nick od twittera.