UWAGA! Kolejne rozdział postaram dodawać regularnie.DZIĘKI

poniedziałek, 30 stycznia 2012

Rozdział 3

Rano obudziłam się,była bowiem godzina 10.30.
Zeszłam na dół jak zwykle przygotować śniadanie,przypomniało mi się też,że właśnie dziś Justin podpisuje kontrakt z firmą mojej mamy,byłam bardzo podekscytowana,po pierwsze-mieszkałam w Kanadzie w Stratford  w prawnicy Ontario,dzieliło  mnie tylko parę domów od domu dziadków Justina a po drugie-prawdopodobnie go zobaczę.
Miałam jeszcze dużo powodów do zadowolenia.
Gdy zjadłam śniadanie,byłam jeszcze w piżamie i sama w domu.
Weszłam na laptopa i tradycyjnie na twttera,zobaczyć profil Justina,był tam tweet:
@justinbieber napisał: "Ne ma to jak wrócić do domu do rodziny i kumpli.Zero osądów sto procent miłości.Dziękuję"
Oczywiście też musiałam dodać tweet:
"Mam wiele powodów do szczęścia...JUSTIN BIEBER,może go dzisiaj zobaczę...marzenia"
Wiedziałam że JB followuje mnie,udało mi się to jakieś tydzień temu.
Po 10 minutach,na tego właśnie tweeta przyszła mi odpowiedź od Justina:
@justinbieber:"@_Belieber_94 NEVER SAY NEVER,może właśnie twoje marzenie się spełni :)"
CO.?! Justin Bieber napisał do mnie.? To niemożliwe.!
Ale była to prawda Justin odpisał na mojego tweeta.
HaHa musiałam mu coś napisać,ale co.? Nie wiedziałam udało mi się tylko:@_Beleber_94"@justinbieber thank u"
"Never say never"-pomyślałam i włączyłam sobie piosenkę Justina "Never say never" :D

***
Słuchałam ją gdzieś z godzinę,będąc ciągle w piżamie.Była już 11.41 gdy zadzwoniła do mnie mama:
-Juliet,twój Bieberek za 2 godziny przyjeżdża do firmy i podpisuje kontrakt
-Już za 2 godz.?!A mogę też przyjść.?
-Specjalnie do ciebie zadzwoniłam
-Dzięki mamo jesteś wielka-mówiąc to rozłączyłam się.
Musiałam się przebrać,uczesać włosy itd.

***
Zajęło mi to z półtora godziny.
"Już czas"-pomyślałam
Napisałam tweeta:"Idę do firmy mojej mamy "WORLD STAR" zobaczyć Justina...."
Wyszłam z domu.
Po 8 minutach byłam już koło domu dziadków Biebsa kiedy zobaczyłam...
___________________________________________________
Sory że krótki,jeśli chcecie dowiedzieć się co dalej wpadnijcie tu jutro a teraz proszę o komentarze.
Aha i dzięki,za tyle komentarzy pod poprzednimi rozdziałam.KOMENTUJCIE-TO ZNAK ŻE CHCECIE CZYTAĆ

2 komentarze:

  1. Dlaczego tak w niepewności trzymasz.?
    czekam na nn i dodawaj go jak najszybciej (no dzisiaj go raczej nie dodasz :P)

    OdpowiedzUsuń
  2. masz subcio blog :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze pisać:

1.Bez wulgaryzmu;
2.Poprawną polszczyzną;
3.Tylko i wyłącznie o blogu (opowiadaniu);
4.Możesz podać nick od twittera.