UWAGA! Kolejne rozdział postaram dodawać regularnie.DZIĘKI

poniedziałek, 30 stycznia 2012

Rozdział 1

Wywiad nie był długi,ale dużo się z niego dowiedziałam i  aż skakałam z radości(wywiad był LIVE):

Dziennikarz:Justin,jutro wyjeżdżasz do swojego rodzinnego miasta.
Justin:Zgadza się,jutro już będę w Kanadzie,bardzo się z tego cieszę,bo w końcu zobaczę dziadków,moje przybrane rodzeństwo i kumpli.Zamierzam zostać tam dłużej i wyjeżdżać tylko na wywiady i koncerty.
Dziennikarz:Słyszałem również że podpisujesz w Kanadzie jakiś kontrakt,z jaką firmą.?
Justin:Owszem,może moi fani już wiedzą.Podpisuję kontrakt z firmą "WORLD STAR" i jestem z tego dumny,bowiem to najlepsza firma na świecie.Podpisują z nią kontrakt sławy które są znane na całym świecie i ciesze się że również ja miałem taką okazję.
Dziennikarz:Jesteś znany na całym świecie,masz ponad 45 milionów fanów na całym świecie,jak radzisz sobie by nie zwariować.?
Justin:To wszystko dzięki moim Belieberką,to one stawiają mnie na nogi kiedy mam doła,wspierają mnie zawsze,zawsze byli przy mnie.Dziękuję wam za to.
Dziennikarz:Jak widać jesteś wdzięczny fanom za wsparcie.
Justin:Jestem im bardzo wdzięczny,w dzieciństwie nie miałem luksusów,ale miałem rodzinę oraz Chaza i Ryana-moich najlepszych kumpli to dzięki nim zaszedłem tak daleko
Dziennikarz:Dzięki za wywiad
Justin:Dzięki wielki.
Dziennikarz:To był Justin Bieber,ma super osobowość i jak widać z wywiadu jest bardzo wdzięczny za wsparcie.Warto powiedzieć iż Justina za 3 godziny wyjeżdża do Kanady a jutro podpisuje kontrakt.

-AAAAAAA-zaczęłam piszczeć z radości,Justin będzie w Kanadzie i będzie podpisywał kontrakt z firmą mojej mamy.
Bardzo się cieszyłam,nie wiedziałam tylko czemu mama mi o tym nie powiedziała,zaraz musiałam do niej zadzwonić.
-Słucham cię Juliet-odebrała mama
-Mamo,czemu nie powiedziałaś mi,że Justin podpisuje kontrakt z twoją firmą-zapytałam
-Wyleciało mi to z głowy skarbie
-No już wszystko wiem,jest spoko,to nie przeszkadzam,pa-pożegnałam się z mamą
-Pa-pożegnała się ze mną mama

Od razu musiałam podzielić się nowinką na Twiterze,zalogowałam się i napisałam tweet:
"Nie mogę w to uwierzyć Justin będzie jutro w Kanadzie i podpisuje kontrakt z firmą mojej mamy.Dziękuję"
Od razu pojawiły się miłe komentarze
"Super,może go poznasz","Ty się masz fajnie,może poznasz Justina","Ja też bym tak chciała :) gratuluję"
Oraz te nie miłe komentarze:
"Nie ma się czym chwalić,Justin to debil","LOL..współczuję ci"
Nie przejmowałam się tymi nie miłymi komentarzami,bo wiedziałam że oni są zwyczajnie zazdrośni.
Popatrzałam na zegarek była 10.57,poszłam więc do kuchni i przygotowałam sobie śniadanie,potem poszłam do łazienki ogarnęłam się,przebrałam.
Wtedy była już godzina 12.00.
"Zaraz przyjdzie Eva,a potem mój mały kuzynek Jexon"-pomyślałam.
W tym momencie ktoś zapukał do drzwi...

4 komentarze:

  1. Oo, zapowiada się nieźle pisz dalej, nie mogę się doczekać .♥

    OdpowiedzUsuń
  2. świetnie pisze,na pewno jeszcze tu zajrzę,czekam na NN

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham Justina...A i fajny blog faje się czyta opowiadanie,masz w tej chwil dodać NN.! haha żartowałam ale dodawaj NN jak najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. swietny blog ;D warto czytac polecam

    OdpowiedzUsuń

Komentarze pisać:

1.Bez wulgaryzmu;
2.Poprawną polszczyzną;
3.Tylko i wyłącznie o blogu (opowiadaniu);
4.Możesz podać nick od twittera.